12 lutego Nasza Szkolna Społeczność zgromadziła się na warsztatach walentynkowo – faworkowych.

Geneza Tłustego Czwartku sięga starożytności. Był to dzień, w którym świętowano odejście zimy i nadejście wiosny. Jedzono tłuste potrawy, pączki. Nie były to jednak takie pączki, jakie znamy dziś. Były one przygotowywane z ciasta chlebowego i nadziewane słoniną.

Słynne, słodkie kokardki różnie nazywano w różnych regionach: faworki, chrust, chruściki, kreple, jaworki. Choć nazw wiele, smak zawsze ten sam. Słodki, esencjonalny, z nutką wanilii. Bez faworków na stole nie ma mowy o udanym karnawałowym przyjęciu. Według jednego z przesądów, jeśli ktoś w Tłusty Czwartek nie zje ani jednego z pączków, faworków – w dalszym życiu nie będzie mu się wiodło. 

Nam będzie się wiodło. Spotkaliśmy się razem i zrobiliśmy wszystko, by tradycji stało się zadość.

W kultywowaniu tej tradycji pomogli Nasi Goście: redaktor Polskiego Radia – pani Anna Orzeł i kierownik świetlicy Caritas Pallotyńska – ksiądz Artur Wierzbicki.

W kuchni czuwały panie: Agnieszka Kaczorowska i Ewa Łyżwińska, których pomoc przy smażeniu ciastek była bezcenna. A było co smażyć: faworki z czterech stanowisk do smażenia ciastek i oponki z sera białego.

Okazją drugą do spotkania były słynne Walentynki. Świat oszalał na punkcie tego święta. My też ulegliśmy. Nie mogło być inaczej skoro jest to święto zakochanych. Tradycją jest wręczanie kartek, gadżetów walentynkowych, co było przedmiotem naszego spotkania. Każdy z uczestników warsztatów mógł samodzielnie wykonać przepiękne kartki różnymi technikami, z różnych materiałów. Pomysłów nie brakowało. Czerwone, najczęściej w kształcie serca z mnóstwem ozdobników.

Możemy zgodnie stwierdzić, że był to czas miłego biesiadowania.

foto>>

Organizatorzy:

Katarzyna Albekier, Grażyna Błaszczyk, Sylwia Ciesielska,
Maria Dusińska, Małgorzata Janiszewska,
Renata Kochańska – Orzechowska, Elżbieta Pękacka,
Monika Witkowska, Iwona Wójcik

error: Prosimy nie kopiować.